Psie emocje (według Stanley Corey)


Żyjemy z psami pod jednym dachem, opiekujemy się nimi, spędzamy z nimi czas, jednak nadal mamy problem z zrozumieniem ich, tego jak widzą świat i co czują. No właśnie, co czują psy? Dzisiaj skupimy się na ich emocjach. 






Nauka szła do przodu (i nadal idzie), okazało się, że człowiekiem i zwierzętami kierują różne procesy chemiczne, hormony i tym podobne. Nauka odkrywała coraz więcej podobnych schematów u zwierząt i ludzi - przy czym człowiek to przecież też zwierzę. I tu pojawiła się desperacja wielu osób, szczególnie organów kościelnych, by oddzielić homo sapiens od zwykłej fauny. Zaczęto więc mówić, że człowiek ma cząstkę, której nie posiada żadne inne stworzenie - duszę. Sama wierzę w duszę, jednak dlaczego miałaby obowiązywać tylko ludzi? Ale religię odstawmy teraz na bok, bo psie emocje nie mają nic wspólnego z religią. Choć w sumie można by się pokłócić. I wtedy na długi czas zaprzestano poszukiwania analogii pomiędzy ludźmi a innymi zwierzętami. W końcu do tego jednak powrócono i możemy czytać książki np. Wohlebena czy Horotwitz. Jednak nadal w świadomości wielu osób zostało to, że inne gatunku ze świata zwierząt to tylko maszyny napędzane biologią i instynktem. Dlatego też przez długi czas uważano, że nie mają emocji, a są tylko nieświadomie pobudzane do działania przez bodźce środowiska zewnętrznego. 




Na szczęście to już przeszłość.

Nauka udowodniła, że psy podlegają tym samym procesom chemicznym i hormonom podczas odczuwania emocji, co ludzie. Oprócz tego udowodniono obecność u nich oksytocyny, o której już kiedyś pisałam, artykuł znajdziecie tutaj - klik. Jednak psy nie odczuwają tak szerokiego spektrum emocji jak my. Okazuje się, że emocje u psów są na poziomie mniej więcej dwu i pół letniego dziecka. 
Wykres autorstrwa Stanley Coren, przetłumaczony na polski
Jak zatem widzimy na wykresie psy są w stanie odczuwać podekscytowanie, ból, zadowolenie, wstręt, strach, gniew, radość, nieufność i sympatię/miłość, a wbrew tamu, co nie raz myślimy nasi czworonożni towarzysze nie są w stanie odczuwać wstydu, dumy, poczucia winy czy pogardy. 

Co zatem bierzemy za poczucie winy, gdy pies coś zrobi i ma "zawstydzoną minę"? Nasze merdające ogony to jednak są cwaniaki i znają nas na wylot. Zazwyczaj uczą się tak reagować na złość człowieka już w okresie szczenięcym. Widząc takie zachowanie psa uspokajamy się i reagujemy łagodniej lub w ogóle odpuszczamy. Psy to zauważyły i po prostu robią tak, by nas uspokoić.

Wniosek? Nie każmy psów krzykiem czy klapsem (czy jeszcze gorzej, ale wolę nie myśleć, że ktokolwiek z czytających robi coś gorszego), gdy zobaczycie gdzieś dowody ich zbrodni. Nasze kochane czworonogi po prostu nie zrozumieją o co wam tak naprawdę chodzi. 

Jak zostało wytestowane poczucie winy u psów?

Etnolog Frans de Waal w swojej książce opisał badanie z udziałem suczki husky, która miała zły nawyk rozszarpywania gazety na drobne kawałki. Kiedy tylko właściciel ją na tym przyłapał, zachowywała się tak, jakby czuła się winna. W ramach eksperymentu, gdy suczki nie było w pobliżu, opiekun sam rozszarpał gazetę i położył jej strzępy tak, żeby wyglądało to na sprawkę psa. Kiedy zobaczyła, co się stało, zareagowała jak przyłapana na gorącym uczynku. De Waal na tej podstawie wnioskował, że takie zachowanie nie ma nic wspólnego z odczuwaniem winy, a jedynie wynika z przewidywania reakcji właściciela.*
*tekst pochodzi z strony zpazurem.pl

Co to znaczy dla wszystkich właścicieli psów? Na pewno, że pies nie zrozumie za co wymierzacie mu karę. Ale też możecie go ubrać w głupkowaty kostium i nie będzie mieć o to do was żalu - no chyba, że będzie niewygodny, to inna sprawa.


Warto też wspomnieć, ze psy posiadają inteligencję emocjonalną. Inteligencja emocjonalna to zdolność rozpoznawania stanów emocjonalnych własnych oraz innych osób. Psy potrafią doskonale odczytywać emocje człowieka, o czym pisałam już tutaja także odczytuję emocje innych psów, zatem posiadają inteligencję emocjonalną. 


Jakie są wasze odczucia po przeczytaniu tego artykułu? Czy już kiedyś spotkaliście się z tematem emocji u psów?

Jeśli spodobał ci się ten artykuł to zapraszam cię do przeglądnięcia innych postów na tym blogu, a także odwiedzenia naszego fanpage'a na facebooku (klik) i instagrama (klik).

Czekam na wasze komentarze :)
  Źródła:
Which Emotions Do Dogs Actually Experience? - Stanley Corey (dla osób mających problemy z angielskim znalazłam strzeszczenie po polsku)
Dog Brain Facts: Understanding Canine Cognition - Helene Anne Travis
Jak psy okazują emocje? - Maria Gembarzewska

2 komentarze:

  1. Z tematem emocji psów spotkałem się na studiach podczas zajęć poświęconych psychice zwierząt :) Twój artykuł to ciekawe uzupełnienie.

    OdpowiedzUsuń